Ugoda z bankiem czy proces sądowy – co bardziej opłaca się frankowiczom?

Osoby posiadające kredyty frankowe coraz częściej stają przed decyzją przyjęcia propozycji ugody przedstawioną przez bank bądź wkroczenia na drogę sądową i domagania się unieważnienia umowy. Obie opcje mogą prowadzić do uzyskania korzyści finansowych, jednak żadna z nich nie jest jednoznacznie lepsza od drugiej. O tym poniżej!

Kiedy ugoda może być korzystna dla frankowicza?

Ugoda z bankiem jest często przedstawiana jako szybka i mniej ryzykowna forma rozwiązania sporu. Często polega zazwyczaj na przewalutowaniu kredytu z franków na złotówki oraz przeliczeniu jego salda według warunków określonych przez bank. Dla wielu osób może to oznaczać realne korzyści finansowe, a przede wszystkim wyeliminowanie ryzyka dalszego wzrostu rat w związku z kursem waluty. W praktyce ugoda jest propozycją kompromisową. Nie prowadzi do unieważnienia umowy, ale może przynieść stabilność finansową i zamknięcie wieloletniego tematu kredytu.

 

Jednak nie każda ugoda jest korzystna. Jeżeli bank proponuje przeliczenie kredytu frakowego w Gdyni według niekorzystnych kursów lub zakłada dodatkowe warunki, korzyść może okazać się pozorna. Dlatego przed podjęciem decyzji warto dokładnie przeanalizować treść ugody, najlepiej przy wsparciu prawnika, który zna specyfikę kredytów frankowych. Dla części kredytobiorców ugoda może być optymalnym wyjściem, zwłaszcza jeśli zależy im na czasie lub obawiają się ryzyka związanego z postępowaniem sądowym.

Czy pozew przeciwko bankowi jest zawsze lepszym rozwiązaniem?

Proces sądowy daje szansę na pełne unieważnienie umowy kredytu frankowego, co oznacza zwrot nadpłaconych rat, wykreślenie hipoteki oraz istotne zmniejszenie całkowitego zadłużenia. W wielu przypadkach sądy orzekają na korzyść frankowiczów, co czyni tę drogę potencjalnie bardziej opłacalną finansowo. Warto jednak pamiętać, że proces sądowy wiąże się z kosztami, czasem oczekiwania na rozstrzygnięcie oraz niepewnością co do wyniku. Choć statystyki są korzystne, nie każda sprawa kończy się sukcesem.

 

Na korzyść drogi sądowej przemawia również fakt, że każdy przypadek analizowany jest indywidualnie, a sąd bierze pod uwagę m.in. sposób sformułowania umowy, stosunek stron oraz stopień nieuczciwości zapisów. Z tego powodu niektóre kredyty frankowe mają większe szanse na unieważnienie niż inne. Dla osób posiadających kredyty z najbardziej wadliwymi zapisami proces może być bardziej opłacalny niż ugoda, ale tylko wtedy, gdy istnieje solidna podstawa prawna do zakwestionowania umowy.